„Idziemy śladami bitwy pod Kunowicami”
Dnia 27 marca 2015 r. w ramach projektu „Budujemy makietę bitwy pod Kunowicami” organizowanego przez Fundację Dobro Kultury, odbyła się wycieczka grupy uczniów LO w Słubicach do miejsc związanych z bitwą pod Kunowicami. Było to drugie spotkanie uczestników projektu, podczas którego licealiści mogli zobaczyć ślady po wydarzeniach sprzed lat. Przewodnikiem wyprawy był dr hab. Grzegorz Podruczny. Wśród uczestników byli także obecni: Pani Joanna Kopczyńska– koordynatorka projektu i Pani Dorota Rutka z biblioteki szklonej LO, a także pracownicy lokalnej telewizji.
Po zbiórce o godz. 11: 00 przy Stadionie Miejskim, grupa uczniów udała się w miejsce, w którym dawniej stała Wieża Kleista (wysadzona przez Niemców w 1945r.). Następnie licealiści, idąc wzdłuż ul. Sportowej, dotarli do kamienia, który upamiętnia miejsce, gdzie został ranny Evald von Kleist – frankfurcki poeta i wojskowy. Dr Podruczny wyjaśnił, że kamień stoi w złym miejscu i powinien stać w okolicach dawnego Małego Młyna, gdzie rzeczywiście Kleist został ranny. Później idąc tzw. Krowim Jarem dr Podruczny opowiadał uczestnikom historię tego miejsca, w którym armia pruska popełniła wiele błędów (co było powodem przegranej Prus). Potem uczestnicy projektu przy pomocy map udali się do lasu za Kunowicami, gdzie dawniej znajdował się pomnik Fryderyka Wielkiego. Jak wytłumaczył Pan przewodnik, w tym miejscu król Prus chciał popełnić samobójstwo, ale jeden z generałów odciągnął go od tego zamiaru. W lesie uczniowie mogli także zobaczyć ślady po rosyjskich okopach i innych umocnieniach. Następnie uczestnicy projektu udali się w miejsce wykopalisk, gdzie sami wczuli się w rolę archeologów. Przy pomocy wykrywacza metali udało im się znaleźć m.in. kilka kartaczy z bitwy pod Kunowicami. Dr Podruczny tłumaczył, że prowadzi badania na podstawie pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. Wszystkie zabytki były rejestrowane przez GPS – uczestnicy zostali poinformowani, dlaczego takie rejestrowanie jest tak ważne.
Wycieczka zakończyła się na ranchu w Drzecinie, gdzie uczniowie mogli zjeść przy ognisku ciepły posiłek i odpocząć po podróży.
Przemysław Oczyński